Latem często przebywamy na łonie natury, gdzie czekają na nas kleszcze. Ukąszenie przez tego pajęczaka może powodować groźne choroby. Jak postępować po ugryzieniu przez kleszcza? Spis treści: Jak usunąć kleszcza? Ugryzienie kleszcza – co dalej? Ukąszenie kleszcza – zalecenia Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych rozwiń Wakacje to okres, w którym jesteśmy szczególnie narażeni na ugryzienia kleszczy, czyli pajęczaków żyjących na krzewach i trawach do wysokości 1,5 m Jeżeli już dojdzie do ugryzienia kleszcza, należy go jak najszybciej usunąć. Ryzyko zarażenia się jedną z chorób odkleszczowych (borelioza, odkleszczowe zapalenie mózgu) rośnie z czasem wczepienia pasożyta w naszą skórę. Jak usunąć kleszcza? Jak wyciągnąć kleszcza z ciała? Pajęczaka usuwamy, nie stosując żadnych środków (smarowanie masłem, olejem czy lakierem do paznokci jest niedopuszczalne), gdyż może to spowodować wymioty kleszcza, wraz z którymi do krwi może się dostać więcej patogenów. W aptece można się zaopatrzyć w specjalny sprzęt lub uchwycić kleszcza blisko skóry za pomocą pęsety i wyciągnąć go, lekko obracając. Jeżeli mimo to w ciele pozostanie fragment pajęczaka, należy koniecznie udać się do lekarza. Ugryzienie kleszcza – co dalej? Kleszcz w skórze to bardzo poważna sprawa – po jego wyciągnięciu miejsce ukąszenia trzeba odkazić i obserwować w celu stwierdzenia, czy nie pojawiają się rumień wędrujący, a także inne objawy, takie jak gorączka i bóle głowy. Rumień po kleszczu może wystąpić nawet w ciągu miesiąca. W takim wypadku należy od razu zwrócić się do lekarza. Ukąszenie kleszcza – zalecenia Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami i zaleceniami Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych właściwym postępowaniem po ekspozycji na ukąszenie przez kleszcza jest: usunięcie kleszcza w całości przy zachowaniu zasad antyseptyki, obserwacja miejsca ukąszenia w kierunku pojawienia się rumienia wędrującego (erythema migrans – EM), obserwacja pacjenta w kierunku pojawiania się innych objawów zakażenia Borrelia spp.), obserwacja pacjenta w kierunku pojawiania się objawów zakażenia wirusowego (w kierunku odkleszczowego zapalenia mózgu). Rozpoznanie boreliozy opiera się wyłącznie na obrazie klinicznym. W postaciach typowych badania immunoserologiczne w kierunku przeciwciał anty-Borrelia burgdorferi są zbędne. W postaciach nietypowych natomiast potwierdzenie laboratoryjne może być pomocne, ale dopiero po upływie co najmniej 2 tygodni od pojawienia się zmiany. Rumień ujawnia się w miejscu ukłucia przez kleszcza zwykle po 1-3 tygodniach (a nawet do 3 miesięcy). Typowa zmiana początkowo ma formę plamy wyniesionej ponad poziom skóry i szybko się powiększa, wykazując centralne przejaśnienie. O pewnym rozpoznaniu można mówić, gdy zmiana w ciągu kilku dni przekroczy średnicę 5 cm (warto zaznaczyć granice długopisem i skontrolować po 1-2 dniach bez stosowania antybiotyku). Ujawnienie się rumienia w czasie krótszym niż 2 dni po ukłuciu przez kleszcza oraz średnicy mniejszej od 5 cm przemawia przeciw rozpoznaniu i może być związane z wystąpieniem odczynu alergicznego lub toksyczno-zapalnego jako reakcji na ukąszenie. Ugryzienie kleszcza – diagnostyka laboratoryjna Rozpoznanie każdej postaci klinicznej boreliozy wymaga dwuetapowego protokołu diagnostycznego. W pierwszym etapie należy wykazać obecność swoistych przeciwciał IgM lub IgG (w zależności od postaci klinicznej) metodą immunoenzymatyczną. W drugim etapie u chorych z wynikami dodatnimi lub wątpliwymi należy wykonać oznaczenia techniką Western-blot (tzw. test potwierdzenia – najlepiej z rozbiciem krążących kompleksów immunologicznych (kki/CIC). Przeciwciała klasy IgM mogą być wykrywane już w 2. tygodniu choroby, ale u większości chorych ich obecność ujawnia się kilka tygodni później. U chorych w stadium wczesnym w przypadku dodatniego wyniku testu immunoenzymatycznego i ujemnego Western-blot należy rozważyć powtórzenie tego ostatniego badania po upływie 2-4 tygodni. Ukąszenie kleszcza – leczenie Decyzja o rozpoznaniu i leczeniu boreliozy powinna być podejmowana wyłącznie przez lekarza na podstawie obrazu klinicznego z uwzględnieniem wyników badań dodatkowych. Leczenie trwa przynajmniej 21 dni i opiera się na antybiotykoterapii. Profilaktyka – ochrona ciała, szczepionka na kleszcze Postawą zapobiegania boreliozie jest ochrona ciała przed kleszczami podczas przebywania w rejonach ich występowania, stosowanie repelentów oraz odpowiednio wczesne ich usuwanie mechaniczne. Profilaktyka poekspozycyjna w formie jednorazowej dawki doksycykliny jest uzasadniona tylko w przypadku mnogiego pokłucia przez kleszcze podczas pobytu w rejonie endemicznym osoby dorosłej pochodzącej spoza tego terenu. Skuteczność tego typu profilaktyki u dzieci nie została dotychczas potwierdzona. W Polsce odsetek kleszczy zarażonych Borrelia spp. jest niewielki (ok. 3-25%). Ryzyko zakażenia jest większe na terenach endemicznych (województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie). Wyciągniętego ze skóry kleszcza nie bada się standardowo w kierunku nosicielstwa Borrelia spp., jednak takie badanie można przeprowadzić, jeżeli zachowamy pajęczaka i dostarczymy go do laboratorium w zamkniętym naczyniu. Jak dotąd nie została opracowana szczepionka przeciw kleszczom – istnieje natomiast możliwość zaszczepienia się przeciw innym chorobom odkleszczowym, głównie zapaleniu mózgu.
Strona główna » Usuwałam kleszcza, kawałek pozostał w skórze. Co teraz? Pozostały kawałek kleszcza w skórze to częsty problem nawet przy prawidłowo wykonywanym zabiegu. Często pytacie co z tym zrobić. By zdecydować, przyjrzyjmy się ile pajęczaka (w biologii kleszcze należą do tego rzędu) jeszcze pozostało. a) Jeśli cała głowa lub kawałek tułowia tkwi w skórze, należy ponownie spróbować je usunąć lub poprosić o pomoc lekarza (najlepiej chirurga, który ma odpowiednie narzędzia). b) Jeśli pozostał mały fragment (nie cała głowa, tylko aparat gębowy, który wystaje poza okrągłe ciało kleszcza) – nie powinno się ponownie próbować go usunąć. W tym przypadku: Pozostawienie małego fragmentu pajęczaka nie zwiększa ryzyka zakażenia. Jeśli przy dalszej próbie wyciągnięcia pojawi się krwawienie, będzie większe ryzyko przenikania patogenu. W tym miejscu może wdać się dodatkowe zakażenie. Co wtedy powinniśmy zrobić? pozostawić fragment w ciele, zwykle z czasem sam odpada, zdezynfekować miejsce Octeniseptem, obserwować codziennie dany fragment skóry, normalnie myć to miejsce wodą z mydłem pod prysznicem, ale nie dotykać dodatkowo w ciągu dnia i nie wyciskać, nie zaklejać plastrem, by móc lepiej się przyglądać. Pamiętajmy, że najważniejsze to nie przegapić kleszcza zadomowionego w naszej skórze. W kolejnych dniach najistotniejsze jest przyglądanie się miejscu po wkłuciu (niezależnie czy udało się go usunąć w całości czy nie). Jednocześnie warto wiedzieć, że ewentualne przeniesienie zakażenia następuje dopiero po ok. 24 godzinach (u mniejszych nimf ok. 16 godzin) od kontaktu ze skórą. Nie trzeba więc natychmiast po ukąszeniu jechać na Szpitalną Izbę Przyjęć, można spokojnie spróbować usunąć ten kawałek kleszcza w domu (pęsetą, jednostajnym ruchem, bez wykręcania), w razie niepowodzenia udać się do lekarza. Obserwuj każde miejsce ukąszenia kleszcza! Jeśli zauważysz zaczerwienienie, zwłaszcza obrączkowate, koniecznie skontaktuj się z lekarzem. To może być pierwszy objaw boreliozy. rumień wędrujący – borelioza rumień wędrujący – borelioza (Postępowanie zalecane przez CDC – Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób oraz specjalistę chorób zakaźnych dr hab. med. E. Kuchara). Przeczytaj również: Czy badać kleszcza na boreliozę?Jakie są objawy boreliozy?Co na kleszcze dla dziecka? Metody i preparaty. Zapraszam Was na mój Instagram i Facebook, gdzie znajdziecie wiele przydatnych informacji dotyczących zdrowia dzieci. JUŻ W CZERWCU WAŻNE WYDARZENIE! KONFERENCJA DLA RODZICÓW O ZDROWIU DZIECI. Z kodem „blog” – 20%. Link do zapisów tutaj. bezpieczeństwokleszczeskóra 33 odpowiedzi na “Usuwałam kleszcza, kawałek pozostał w skórze. Co teraz?” Kasia pisze: Ostatnio sama wyciagalam. Masakra. Jak wyrywałem kleszcza to jest czarny pukcik który został nie wiem czy to głowa czy żądło jak to rozróżnić pod skóra ciężko widać Kinia85 pisze: Ja też, wyszedł w całości. Mamusia pisze: A jak wyglada sprawa z oddawaniem kleszcza do badania po wyjeciu ? Czy to cos moze zmienic ? Prosze o odpowiedz Nawet jeśli badanie kleszcza potwierdzi jego zakażenie, to nie wiemy, czy zostało ono przeniesione na człowieka (mało prawdopodobne, jeśli kleszcz został szybko usunięty). I tak nie podamy leków w takiej sytuacji. Badanie to nie jest wystandaryzowane, więc jeśli wyjdzie ujemne, to wynik ten nie jest miarodajny. Podsumowując, wynik takiego badania niewiele wnosi do ewentualnego leczenia. Przydatny arykuł dziękuję. Anka pisze: Właśnie takich wskazówek potrzebowałam! Jaaa pisze: Moje nerwy uratowane. Myślałam, że będę musiała jechać na SOR (A tego unikamy jak ognia). dora pisze: Mam tak samo, kleszcz wlazl mi do pępka , udslo mi sie usunąc tylko to co wystawało…mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Tomson pisze: To ciekawe, bo kiedyś się mówiło, że koniecznie trzeba usunąć całość, żeby kleszcz njie siedzial za długo. Ona pisze: Wreszcie ktoś się rzetelnie wypowiedział, w necie można duzo głupot wyczytać. Pogromczyni kleszczy ;) pisze: Usuwałam w tym roku, udało się :DDD klaudyna pisze: niestety test elisa nie jest zalecany i nie jest wiarygodny, osoby leczące bolerioza nie plecaka go robic, mąż przeszedł boleriozę, po bardzo długim najpierw szukaniu przyczyny złego samopoczucia potem leczeniu i szukaniu metody leczenia wiec jestemsmy na bieżąco ELISA i Western Blot są jedynymi testami oficjalnie zalecanymi przez międzynarodowe towarzystwa lekarskie. Na rynku jest wiele innych o nieudowodnionej wiarygodności. Kubuś pisze: Bolerioza to efekt zbyt długiego słuchania Bolero Ravela. Od kleszcza można dostać boreliozy. Anka pisze: Interesujący post, oby nie był przydatny 😉 jakiś czas temu z obawy przed kleszczami bałam się wyjść z dziećmi do parku, wszędzie tylko hasło bolerioza. Dzięki pediatrom na Instagramie i właśnie takim artykułom dziś jestem spokojniejsza wiedząc jak postępować. Dzięki! Bardzo się cieszę, dzieciaki skorzystają:) Kaja pisze: Niestety właśnie przydał nam się ten artykuł, już wiem, że muszę dac spokój z kolejną próbą usuwania. Dziękuję:) Piotr pisze: Witam mi nie udało się wyciągnąć całego wskorze zosty chyba nogi i co teraz Kleszcz nie wbija się nogami w skórę, więc jest to raczej aparat dębowy, czyli opcja B. Nie jest to jednak porada lekarska, tylko ogólną informacja, a teleporady można zasięgnąć w przychodniach. Olek pisze: Krótko i na temat, bardzo mi się podoba. Asiulka pisze: Ja usunęłam sam odwłok. A głowa została w ciele. Ale lekarz rodzinny kazał mi ją zostawić mówiąc, że sama powinna wyjść z ciała G. J pisze: Ja wczoraj miałem 8 kleszczy wyrwałem sam ale nie wiwm czy nie iść do lekarza by to zobaczył co sądzicie? Jeśli są jakiej niepokojące objawy to tak. Gosik pisze: A co robić gdy za późno zauważymy kleszcza. Szczerze mówiąc wygląda jak brodawka. Boję się usunąć to dziecku… Tak czy inaczej trzeba usunąć (o ile to faktycznie kleszcz). Najlepiej samemu, jeśli nie to w przychodni. Wioletta pisze: Synowi wbił się mocno w pępek. Nie mógł siedzieć długo bo kąpię go codziennie więc bym zauważyła. Nie było też żadnego zaczerwienienia więc musiał się dopiero wbić. Niestety nie udało się go wyjąć całego. Część została. Lekarz polecił obserwacje. Dziś mija 4 dzień a w tym miejscu zrobilo się napuchniete zaczerwienienie. Nie rumien ale jest widoczny bardziej. Zaczynam swirowac. Udać się do lekarza czy poczekać jeszcze?? Lekarze zalecają postępowanie zgodne z oficjalnymi wytycznymi, a sami podają swoim dzieciom (i znajomych) antybiotyki po każdym ugryzieniu . Nie „lekarze”, tylko może jakiś lekarz. Mialam 2 jeszcze w tym jeden No ciezko do wyciągnięcia została jakby czarna kropka próbowali mi wyciągnąć, ale krew poszla 2 razy . Nie mam pojęcia czy mam się czym martwic czy nie . Mialam zaczerwienienie, ale uspakajają mnie ,ze to przez ” dlubanie „ Kaja pisze: Witam, z mężem wczoraj usuwaliśmy dziecku kleszcza i zostały pozostałości, ale nie wiemy czy głowa czy aparat gębowy, bo klesZcz zleciał z pensety, próbowaliśmy wyciągnąć resztę igła ale się nie da, lekarz powiedział ze samo wyjdzie 🙁 można zwariować Norbert pisze: Usunąłem kleszcza zaraz po ukąszeniu, i nic widocznego pod światłem, okiem nie zostało, więc zdezynfekowałem miejsce ukąszenia. Jest czego się obawiać? Nie powinno się nic złego wydarzyć, zawsze jednak należy obserwować miejsce po wkłuciu. Dodaj komentarz Monika Działowska Jestem lekarzem pediatrą, autorką tego medycznego bloga i książki „Zdrowy maluszek”. Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracuję w przychodni pediatrycznej. Prowadzę szkolenia dla rodziców o zdrowiu dzieci. Witam Cię na mojej stronie i zapraszam do lektury. SOCIAL MEDIA SZUKAJ PO TAGACH NEWSLETTER Bądź na bieżąco CZYTAJ RÓWNIEŻ
A to, że taki "oszołomiony" kleszcz jest łatwiejszy do usunięcia, jest mitem, bo i tak jest przyczepiony do skóry cementem. – Co ważne, a niewiele osób o tym wie, kleszcz kiedy się wpije Do „urwania kleszcza” może dojść podczas jego usuwania ze skóry po tym, jak zdążył się w nią wgryźć. Pajęczak trzyma się w skórze mocno, więc jego nieumiejętne usuwanie kończy się tym, że główka kleszcza lub jedynie jego aparat gębowy (hypostom) pozostają w skórze. Sprawdź, co wtedy robić. Problem z „urwanym kleszczem” pojawia się wtedy, gdy podczas jego usuwania, pajęczak został uchwycony za odwłok, zamiast za główkę. Wtedy może dojść do rozerwania się ciała kleszcza – taki kleszcz nie jest żywy. Czasami w skórze pozostaje jedynie aparat gębowy, co stanowi mniejsze ryzyko zakażenia chorobotwórczymi drobnoustrojami. Gdy w skórze pozostanie cała główka pajęczaka, ryzyko zakażenia jest większe. W obu przypadkach najlepiej usunąć pozostałości kleszcza. Jak wyciągnąć głowę kleszcza? Głowę kleszcza należy spróbować usunąć pęsetą, chwytając ją jak najbliżej skóry. Można pomóc sobie wyjałowioną igłą tak, jak przy usuwaniu drzazgi. Aparat gębowy jest natomiast zwykle zbyt mały i tkwi zbyt głęboko, aby usunąć go pęsetą. Pozostaje więc metoda z igłą. Jeśli usuwanie „urwanego kleszcza” przebiegnie pomyślnie, rankę trzeba zdezynfekować. Jeśli pozostałości kleszcza nie udaje się wyjąć ze skóry, najlepiej zgłosić się do chirurga, który w znieczuleniu miejscowym natnie skórę i usunie resztki pajęczaka. Ze względu na podwyższone ryzyko zakażenia boreliozą i innymi chorobami odkleszczowymi, główki kleszcza lepiej nie pozostawiać w skórze. Co prawda po pewnym czasie wyjdzie sama, ale nie warto ryzykować zakażeniem. Najlepszym rozwiązaniem jest szybka wizyta u specjalisty. Jak wyjmować kleszcza, żeby się nie urwał? Lekarze polecają użycie cienkiej pęsety. Jej końcami należy uchwycić kleszcza jak najbliżej skóry i wyciągnąć pajęczaka płynnym ruchem bez wykręcania. Problem może być z nimfą kleszcza, która jest bardzo mała. rys. Elena/Adobe Stock Można użyć specjalnych uchwytów do wyjmowania kleszczy, które dostępne są w aptekach. Pozwalają one na wsunięcie pajęczaka przez specjalną szczelinę między dwa elementy uchwytu, co sprawia, że kleszcz nie jest ściskany. Czasami nawet użycie takiego akcesorium nie pozwala wyjąć kleszcza w całości. Wtedy należy postąpić tak, jak pisaliśmy powyżej. Sprawdź też: Jak wyciągnąć kleszcza, który wbił się dziecku? Przez pierwsze 24 godziny od momentu wbicia się kleszcza w skórę ryzyko zakażenia boreliozą jest niewielkie. Zaczyna rosnąć po 24 godzinach, a po 48 staje się wysokie, o ile pajęczak jest nosicielem chorobotwórczych drobnoustrojów. Zobacz także: Ślad po kleszczu – kiedy powinien niepokoić Latające kleszcze – czy strzyżak jest groźny? Znalazłaś kleszcza i co dalej? .